Termin „Euro 2012” wzbudza nieco ironiczny uśmiech na wielu twarzach. Dzień po dniu wątpliwości kibiców co do mistrzostw zmieniają się. Obserwujemy plany budowy obiektów sportowych i kilometrów nowych dróg. Mało kto jednak zastanawia się nad ogromną szansą daną polskim wsiom przy okazji Euro 2012. Jakie perspektywy rozwoju czekają ośrodki agroturystyczne? Rokowania są obiecujące!
Inwestowanie w sektor turystyki alternatywnej, to wyzwanie, ale też ogromna szansa na rozwój społeczno – ekonomiczny terenów wiejskich. Jednak dużo pozostało jeszcze do zrobienia, by przyciągnąć zagranicznych turystów.
Transformacji wymaga wiele sektorów. Począwszy od dróg dojazdowych do wsi, które póki co nie zachęcają do podróżowania, poprzez infrastrukturę paraturystyczną (sklepy, zakłady usługowe, itp.) i skończywszy na samych obiektach agroturystycznych. Skupmy się na tych ostatnich. Wymagają one znacznych, zdecydowanych inwestycji, a co za tym idzie – nakładów finansowych. Zadbać tu należy przede wszystkim o standard i jakość wykonywanych usług. W gospodarstwach agroturystycznych nie mogą pracować jedynie osoby „z przypadku”, nie mające odpowiedniego wykształcenia, umożliwiającego właściwe kierowanie obiektem. Proces przygotowań ośrodków agroturystycznych do Euro może stać się dla miejscowej ludności bodźcem pobudzającym do rozwijania własnych umiejętności oraz dokształcania i szkolenia. To swoista forma aktywizacji zawodowej mieszkańców. Zachęci to także zewnętrznych przedsiębiorców do inwestowania w region. Należy bowiem modernizować, rozbudowywać, poprawiać dostępność obiektów, jak również wprowadzać nowe technologie – związane np. z informatyzacją wsi. Skutkiem będzie z pewnością poprawa bytu oraz perspektyw dla zazwyczaj uboższych mieszkańców terenów podmiejskich. Nowe miejsca pracy i przychód wynikający nie tylko z rolnictwa – to zachęca do działań!
Kolejnym efektem przygotowań obiektów agroturystycznych do mistrzostw będzie znakomita promocja regionów i wprowadzanie odpowiednich strategii marketingowych. Czy w końcu Europejczycy dostrzegą, poznają i docenią narodowe bogactwo Polski, jej niepowtarzalne atuty? Długofalowe efekty promocyjne mogą przynieść wiele korzyści gospodarstwom agroturystycznym. To znakomity moment na zachęcenie gości do spędzania czasu wolnego poza miastem. Rozwój wiąże ze sobą również możliwości edukacji dzieci i młodzieży przez bezpośrednie poznawanie otoczenia, kształtowanie świadomości ekologicznej. Różnorodność i atrakcyjność oferowanych przez ośrodki form wypoczynku – od bardzo aktywnych po zdecydowanie bierne – inspiruje, pobudza i wprowadza klimat relaksu.
Dzięki zaangażowaniu oraz wsparciu władz różnego szczebla, m.in. sołtysów i wójtów w działania obiektów agroturystycznych, wsie i gminy zwiększą swoje szanse na cywilizacyjny postęp. Pozwoli to na uzyskanie dodatkowych dotacji unijnych, jak również pomoże znaleźć odpowiednich sponsorów – nie tylko w perspektywie mistrzostw.
Warto również zastanowić się nad możliwościami integracji przedsiębiorstw sektora agroturystyki. Znacząco wpłynie to bowiem na wzrost konkurencyjności oferowanych usług. A jak wiadomo – im szerszy ich zakres, tym większa szansa na zachęcenie do pobytu potencjalnych gości. Ot, a przecież od nich właśnie zależy istnienie gospodarstw agroturystycznych.
Toteż należy inwestować, unowocześniać, modernizować, „iść z postępem”. Pokażmy w 2012 roku na światowej arenie, że daleko już odbiegliśmy od stereotypowego zaściankowego obrazu polskich wsi. Być może to niepowtarzalna szansa na wyrobienie sobie pozytywnej opinii poza granicami kraju.
Czym jeszcze zaskoczą nas właściciele obiektów agroturystycznych? Jak wiele będą w stanie zrobić, by przyciągnąć międzynarodowych klientów do pobytu na wsi? Z zaciekawieniem obserwuję działania tego sektora turystyki. Ze zniecierpliwieniem natomiast oczekuję zmian! Liczę, że potencjał naszych wsi zostanie zauważony.
Anna Kędzierska
Sprawdź ofertę: noclegi na wsi, noclegi nad jeziorem