Do tego dochodzą czynniki środowiskowe, pożywienie, woda, a nawet odwiedzane przez nas nowe kasyna bez depozytu 2021. Chcielibyśmy się jednak skupić na samym powietrzu, z którym mamy do czynienia we wnętrzu domów i mieszkań. Być może wielu osobom przyda się nawilżacz powietrza. Jaki jednak wybrać?
Po co nam nawilżacze?
W okresie jesiennym i zimowym na ogół korzystamy z różnych form ogrzewania. Powoduje to, że przy jednocześnie zamkniętych oknach, we wnętrzu pomieszczeń mamy do czynienia jedynie z nagrzanym powietrzem, Jest ono jednak suche, przez co może powodować u nas różne problemy. Najczęściej wymieniana jest sucha skóra oraz podrażnione oczy. Jednak obok tego występuje często suchość w gardle, alergie, częstszy kaszel, krwawienia z nosa, bóle głowy, zatok czy popękane usta. Problem ten dotyka nie tylko nas samych, lecz i roślin oraz zwierząt. Te drugie szybciej gubią sierść, zaś kwiaty i rośliny mają częściej uschnięte liście. Kiedyś myślano o tym, że mokry ręcznik na grzejniku rozwiąże ten problem. Dziś już wiemy, że do skutecznego nawilżania powietrza potrzebujemy odpowiednich urządzeń. Na jakie jednak możemy się zdecydować?
Nawilżacz parowy
Na chwilę obecną tego typu urządzenia możemy podzielić na 3 kategorie, a jedną z nich są nawilżacze parowe. Są to najtańsze na rynku modele, które działają na podstawie grzałki podgrzewającej wodę. Do wielu z nich możemy wykorzystać olejki zapachowe. Dzięki wytwarzaniu wysokiej temperatury są w stanie radzić sobie także z dużą ilością bakterii. Przy niskiej cenie nie wymagają ponadto żadnych dodatkowych akcesoriów. Mają jednak swoje wady. Najczęściej posiadają mniejszy zbiornik na wodę, generują dodatkową temperaturę, mniejszy lub większy hałas. Ponadto zużywać mogą dużo energii elektrycznej, jak i mogą być niebezpieczne dla dzieci. W środku bowiem mają gorącą wodę i w razie wywrócenia się grożą poparzeniem. Koniecznie zatem trzeba pamiętać, aby taki nawilżacz był umieszczony w bezpiecznym miejscu.
Nawilżacz ewaporacyjny
Tutaj mamy do czynienia z bardziej zaawansowanym urządzeniem. Składa się on najczęściej z 3 istotnych elementów: zbiornika na wodę, wentylatora i wkładu nawilżającego. Jest to najbardziej naturalna forma nawilżania powietrza. Polega na tym, że urządzenie zasysa powietrze z pomieszczenia, następnie przepuszcza je przez matę z wkładem nawilżającym, a potem wypuszcza je pod postacią lekkiej mgiełki. Nie tylko pozytywnie wpłynie na wilgotność wewnątrz, lecz także może oczyszczać powietrze z kurzu czy innych zanieczyszczeń. Nawilżacze ewaporacyjne charakteryzują się także niższym zużyciem prądu. Ich wadą jest cena, generowany dźwięk, jak i potrzeba częstego wymieniania wkładów.
Nawilżacz ultradźwiękowy
Ostatnią grupę stanowią modele ultradźwiękowe. Wykorzystują one w czasie pracy specjalne fale ultradźwiękowe, których zadaniem jest rozbijanie cząsteczek wody. W tym procesie tworzy się mgiełka wodna, która będzie nawilżać nasze powietrze w pomieszczeniu. Dużą zaletą tych urządzeń jest wydajność, jak i cicha praca. Ma to jednak swoje konsekwencje, albowiem ultradźwięki mogą być drażniące, niepokojące dla zwierząt, więc właściciele czworonogów powinni jednak uważać z ich zakupem. Modele z tej kategorii cechują się także niższym poborem energii, a wiele z nich posiada wbudowany higrostat, z pomocą którego możemy kontrolować samą wilgotność w pomieszczeniu. Niestety wadą takich urządzeń jest ich podatność na znajdujący się w wodzie kamień. Konieczne zatem jest częste wymienianie filtra. Nie można też zapominać o tym, że nawilżacze ultradźwiękowe mogą rozsiewać bakterie i zarazki znajdujące się w wodzie. Cenowo znajdują się one między urządzeniami parowymi a ewaporacyjnymi.
