Siedzieliśmy w domu, graliśmy w gry online, darmowe gry automaty barowe, oglądaliśmy Netfliksa. Nie mogliśmy za bardzo podróżować jak już, to z wieloma obostrzeniami. Wiele na to wskazuje, że 2021 rok będzie związany ze szczepionką. Już teraz mówi się o tym, że być może powstaną elektroniczne paszporty szczepień.
Obowiązek dla podróżnych?
Nie da się ukryć, że większość krajów zamknęła się na podróżnych ze względu na wirusa. W końcu nie wiadomo, jak osoba z innego kraju będzie podchodzić do lokalnych przepisów, czy nie przywiezie ze sobą wirusa w bezpieczne miejsca. Dlatego też wymagane są testy, kwarantanny. Już pod koniec 2020 roku w niektórych krajach rozpoczęto proces szczepień. Dzięki niemu można ochronić obywateli przed wirusem. Szczepionka, choć budzi u wielu osób obawy, może stać się przepustką do zagranicznych podróży. Rządzący, urzędnicy będą wiedzieli, że taka osoba nie niesie ze sobą ryzyka przywiezienia wirusa czy też zachorowania na miejscu.
Kiedy szczepionki na COVID-19 będą szeroko dostępne, niektóre kraje mogą wymagać zaszczepienia podróżnych przed ich wizytą. Dlatego już teraz opracowano technologię paszportów szczepień. Przykładem tego może być choćby Fundacja Common Project, która opracowała jedną z dostępnych aplikacji. Nazywa się ona CommonPass i być może będzie związana z wybranymi liniami lotniczymi i świadczeniodawcami opieki zdrowotnej.
W takim wypadku zamiast dokumentów, które można sfałszować, aplikacja zawierać będzie linki do danych elektronicznych od dostawcy usług medycznych, co ma służyć weryfikowaniu informacji. Następnie generuje ona specjalny kod QR, który można zeskanować na lotniskach lub w innych miejscach. Warto wiedzieć, że ta aplikacja jest już używana do weryfikacji wyników testów COVID-19.
Nie dziwi nas zatem fakt, że kraje i rządy nakładają wymagania dotyczące testów. Pytaniem jest jednak to, które kraje lub firmy mogą wymagać dowodu szczepienia. Z podobną sytuacją mieliśmy w przypadku filmu Contagion – Epidemia strachu z 2011 roku, gdzie osoby zaszczepione lub posiadające naturalną odporność na wirusa, posiadały specjalne opaski. Zezwalały one na wstęp do różnych stref, sklepów, centrów handlowych.
Takie ewentualne paszporty szczepień nie są przecież niczym nowym. Istnieje bowiem długa historia wymagań dotyczących szczepień podczas podróży. Do dziś przecież wiele krajów nadal wymaga szczepień przeciwko żółtej febrze, bądź innych krajów. W Polsce, jak i w innych krajach stosowane są obowiązkowe szczepienia, więc dzieci bez nich mogą zostać nieprzyjęte do szkoły czy przedszkola.
W Wielkiej Brytanii tamtejsza służba zdrowia poinformowała, że mieszkańcy, którzy zaszczepią się przeciw koronawirusowi, otrzymają także specjalne karty potwierdzające, że mają już ją za sobą. Taka karta zalecana jest do noszenia przy sobie. Choć rząd oficjalnie zaprzecza, że będzie ona uprawniała do wielu zwolnień z obostrzeń, to jednak nieoficjalnie mówi się, że w razie kłopotów do takiej sytuacji może dojść.
Czy faktycznie powstanie taki e-paszport? Z pewnością będzie to jeden z elementów niezbędnych dla podróżników. Już w listopadzie australijskie linie lotnicze Qantas poinformowały, że planują wprowadzenie nakazu obowiązkowych szczepień dla pasażerów. Jeśli nie będziemy mieć szczepionki, nie wejdziemy po prostu na pokład samolotu. Wiele na to wskazuje, że podobne przepisy mogą wprowadzić także inne linie lotnicze. Być może w Europie to nie wprowadzi zbyt wiele zmian, jednak podróż do Azji, Ameryki Południowej, Afryki czy Australii bez szczepienia może być wielce utrudniona. Trzeba zatem zaczekać na dalsze decyzje i ewentualne wprowadzenie oficjalnego systemu.
