W jakie waluty inwestować?

Inwestowanie w waluty wydaje się bezpiecznym przedsięwzięciem. Internet to źródło dokładnych danych na ich temat, a kantory internetowe oferują korzystne ceny. Jednak nie wszystkie waluty są tak samo atrakcyjne dla inwestorów.

Dziesięć lat temu chyba nikt nie przypuszczał, że frank szwajcarski może być dobrą inwestycją. Był walutą tanią, jego kurs ściśle zależał od kursu euro, kredyty we frankach traktowane były jako tanie i opłacalne. Przeciętny zjadacz chleba z pewnością nie traktował franka z taką powagą, jak dolara amerykańskiego czy euro. Tymczasem ci, którzy skupowali tanie franki, w Czarny Czwartek z dnia na dzień powiększyli dwukrotnie swoje oszczędności. Jak widać, na handlu walutami da się zarobić, jednak w tym wypadku o sukcesie zadecydowało szczęście. Inaczej nie można nazwać nagłej decyzji Szwajcarów o uwolnieniu ceny franka.


W odwrotnej sytuacji znaleźli się ci, którzy zdecydowali się ulokować swoje oszczędności w funtach brytyjskich. Ogłoszenie brexitu znacznie osłabiło tę walutę. Można przypuszczać, że faktyczne wystąpienie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej dokona kolejnej korekty kursu funta. I jeśli, co jest bardzo prawdopodobne, nastąpi rozłam między Anglią i Walią,a Szkocją i Irlandią Północną, waluta brytyjska straci na wartości jeszcze więcej.

Skoro nie funty to co? Wbrew pozorom frank szwajcarski ma się dobrze, a jego pozycja powoli, ale konsekwentnie umacnia się. Można przypuszczać, że bieżący rok zakończy się wzrostem wartości szwajcarskiej waluty. Podobnie rzecz ma się z dolarem amerykańskim. Kurs dolara od kilku lat utrzymuje się na wysokim poziomie, nie skorygowały go nawet wybory w USA i dość nieoczekiwane zwycięstwo Donalda Trumpa. Biorąc pod uwagę, że Amerykański Bank Centralny planuje podnieść stopy procentowe, można łatwo zauważyć, że dolar będzie się umacniał. Początkowe prognozy, że zmiana władzy pociągnie za sobą recesję, nie sprawdziły się.

Analitycy rynków walutowych coraz częściej zwracają swoje oczy na kraje rozwijające się. Te z nich, które przechodzą transformacje i rozkwit gospodarczy, mogą poszczycić się także wzrastającym kursem swojej waluty. Warto zwrócić uwagę na rynki azjatyckie. Również kraje Ameryki Południowej mogą być trafną inwestycją. Już dziś głośno mówi się o tym, że meksykańskie peso jest mocno niedowartościowaną walutą i w najbliższym czasie dojdzie do korekty, która znacząco podniesie cenę peso względem dolara amerykańskiego.

O innych czynnikach mających wpływ na ceny walut można przeczytać tutaj: http://zambrow.org/aktualnosci/strona.php?strona=artykuly_pokaz&id=21965

Strefa biurowa znajduje się w nowoczesnym,przestronnym i w pełni wyposażonym trzykondygnacyjnym budynku.Oferujemy ponad 40 przestrzeni różnych rozmiarów od 25m2 do 58m2 mieszczących od 4 do 12 biurek,które mogą być idealnym miejscem dostosowanym do potrzeb zarówno niewielkich firm jak i większych organizacji.

Hotel St. Bruno **** to jedyny tej klasy hotel położony na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. We wnętrzach tego czterogwiazdkowego hotelu odnaleźć można atmosferę kurortu okresu międzywojennego XX w., kiedy to Giżycko było modnym i prestiżowym mazurskim kurortem. Hotel pomieści jednocześnie 170 osób, w stylowych, klimatyzowanych apartamentach i pokojach, wyposażonych według najwyższych standardów.

Biznesowy charakter naszego obiektu oraz nowoczesne wnętrze dają możliwość wypoczynku i zapewniają warunki do komfortowej pracy.
Do dyspozycji Gości oddajemy 7 wielofunkcyjnych, klimatyzowanych sal konferencyjnych, znajdujących się w Krakowie, w centrum Nowej Huty. Ich łączna powierzchnia wynosi ponad 500 m2.