Faktycznie nowe wynalazki sprawiły, że mamy dla siebie darmowe gry jednoręki bandyta owocówki, zakłady bukmacherskie bez wychodzenia z domu, nowoczesne komputery czy smartfony. Jednak są i technologie, które powodują oszustwa. Jedną z nich jest tak zwany deepfake. Niedawno brytyjska stacja zaprezentowała nietypowe świąteczne życzenia od królowej Elżbiety.
Niespodzianka dla Brytyjczyków
Świąteczne życzenia od królowej Elżbiety II są już tradycją od lat 50. Najpierw można je było usłyszeć w radioodbiornikach, potem zobaczyć w telewizji. Każdego zatem roku najważniejsza osoba na Wyspach występuje w orędziu z życzeniami. Mimo trudnej sytuacji z wirusem było tak też z okazji ostatnich świąt. Specjalny materiał wideo pojawił się na stacji Channel 4. na początku mamy rzut kamery na rezydencję królewską, a później przenosimy się do gabinetu królowej. Wita ona swych poddanych, mówiąc o tym, że już blisko 70 lat dotrzymuje tradycji. Dziękuje kanałowi, że może wreszcie powiedzieć coś od siebie, bez przygotowanej formułki. Żartuje zatem z papieru toaletowego i siedzenia na tronie, wspomina odejście księcia Harry’ego czy ustąpienie z powodu pedofilskiej afery księcia Andrzeja. Ponadto królowa dziękuje pracownikom medycznym za pomoc i znoszenie Borisa Johnsona podczas jego leczenia. Nagle Elżbieta II wyjawia, że uwielbia TikToka i prosi o oddalenie kamery, po czym zaczyna tańczyć w rytm muzyki disco.
Na koniec jednak zadaje nam pytanie, czy zawsze to, co widzimy i słyszymy, jest tym, co nam się wydaje, że powinno być. Dochodzi wtedy do zaburzenia obrazu, a gabinet zamienia się w studio filmowe z green screenem, zaś królową jest prezenterka. Tak też właśnie prowadzący Channel 4 chcieli zwrócić uwagę na deepfake, czyli nową technologię, która pozwala manipulować obrazem.
Czym jest deepfake?
Deepfake po raz pierwszy zyskał na znaczeniu na początku 2018 roku. Wtedy to właśnie jeden z programistów stworzył prostą aplikację do zamiany twarzy osób na zdjęciach. W serwisach społecznościowych zatem pojawiały się filmy czy zdjęcia z przerobionymi twarzami. Z czasem jednak program został udoskonalony. Na YouTubie można znaleźć wiele filmów, gdzie zamieniane są twarze aktorów. Powstał już Terminator z Sylvestrem Stallonem, Tom Cruise jako Iron Man, Jim Carrey jako Joker. To były jednak tylko materiały dla zabawy. Zaczęły się jednak pojawiać filmy czy zdjęcia, gdzie na twarze aktorek pornograficznych nakładano wizerunki znanych osób.
Obecnie istnieje wiele aplikacji, które wymagają tylko jednego zdjęcia, aby zastąpić kogoś znanego zdjęciem użytkownika. Na szczęście na początku tego roku Microsoft zaprezentował narzędzie, które potrafi wykryć deepfake’i. Firma stwierdziła, że ma nadzieję w ten sposób pomóc w walce z dezinformacją, choć program musiałby być stale aktualizowany.
To spore zagrożenie związane z dezinformacją. W serialu Years nas Years od HBO, który pokazuje niedaleką przyszłość, zaprezentowano właśnie takie niebezpieczne zjawiska. Ukazano bowiem kampanię polityczną, gdzie wypuszczano do sieci zmanipulowane wypowiedzi polityków. Bez możliwości zatem ich weryfikacji, trudno będzie nam ocenić, czy mieliśmy do czynienia z prawdziwymi słowami czy tylko oszustwem. Łatwo zatem można wykorzystać technologię do własnych celów.
Choć sam materiał z królową Elżbietą II spotkał się z mieszanymi opiniami, to jednak obejrzany został już na oficjalnym kanale 1,5 mln razy, dzięki czemu trafił do sporego grona odbiorców. O akcji pisano także w różnych serwisach na całym świecie.
